Codzienność nie musi być szara

Przystanki autobusowe mają swoją historię, jak Polska długa i szeroka – znaczą trasy tysięcy połączeń na trasach międzynarodowych, krajowych i lokalnych. Nie zawsze zwracamy uwagę na to, w jakich warunkach czekamy na odjazd naszego autobusu.

Przystanki bywają niezauważalne – utrzymane są w neutralnych barwach, mają prostą, funkcjonalną architekturę i z oczywistych względów nikogo to nie dziwi, chyba że nagle, w którymś miejscu, zobaczymy alternatywę dla przystankowej „zwykłości”.

Jeśli ktoś przejeżdża przez okolice Świebodzina, np. w pobliżu miejscowości Rudgerzowice albo Rosin, z pewnością na tutejsze przystanki nie spojrzy z obojętnością, jak na dziesiątki innych, mijanych po drodze.

Czeka tu na pasażerów i innych użytkowników dróg prawdziwa feeria barw i nietypowe, wzbudzające zainteresowanie, a co więcej – wywołujące uśmiech na twarzy – motywy. Są to fotografie dzieci i starszych osób, na których obliczach mimiki „oznaczającej” radość i śmiech również nie brakuje.

Są motywy zwierzęce, architektoniczne, czy plastyczne elementy wyjątkowego i nietuzinkowego stylu pop art. A to wszystko nie w aglomeracjach, ale w niewielkich miejscowościach, zazwyczaj odbieranych jako przejazdowe…

Liczy się pomysł!

Skąd pomysł na to, żeby w atrakcyjny i alternatywny sposób urozmaicić budynki tak niewielkich rozmiarów, jak przystanki?

Artyści zrzeszeni w świebodzińskim Stowarzyszeniu Artystycznym „Otwarcie” potraktowali możliwość zrealizowania takiej akcji jako twórcze wyzwanie, którego efekty będą mogły cieszyć wielu ludzi.

Ma to szczególnie znaczenie właśnie teraz, kiedy zaczyna nam dokuczać późnojesienna, listopadowa aura, a przed nami wiele chłodnych, wilgotnych i wietrznych miesięcy, których nie będą ubarwiać zieleń i pastele: drzew, łąk i pól.

Oczekiwanie w takich „okolicznościach [przystankowej] przyrody” na pewno polepszy nastrój i ułatwi wejście w nowy dzień albo relaks po pracy, szkole lub po żmudnych zakupach.

Przystanki to swego rodzaju kolorowe murale, które są przez okolicznych mieszkańców oceniane jednoznacznie pozytywne – co ciekawe – zarówno młodszych, jak i starszych. Oznacza to, że projekt zakończył się pełnym sukcesem!