Na skutek kradzieży, do której doszło na terenie podświebodzińskiej miejscowości, jacht wart około 40 tysięcy złotych został pozbawiony swojego prawowitego właściciela. Jednak dzięki szeregowi zdarzeń i determinacji wszystkich zaangażowanych stron, cenny statek powrócił do rąk swego właściciela. W całym procesie odgrywał kluczową rolę jeden z użytkowników internetu, który pomógł namierzyć skradziony jacht.

Sytuacja rozpoczęła się, gdy właściciel jachtu musiał wyjechać do pracy, pozostawiając cenny statek w budynku gospodarczym. Podczas jego nieobecności doszło do kradzieży. Wkrótce po otrzymaniu informacji o utracie swojej łodzi, mężczyzna postanowił podzielić się swoją sytuacją w sieci, publikując zdjęcia i opis skradzionej jednostki pływającej.

W odpowiedzi na apel o pomoc, jeden z internautów zgłosił, że natknął się na ofertę sprzedaży łodzi, która wyglądała identycznie jak ta utracona. Po otrzymaniu tej informacji, poszkodowany mężczyzna natychmiast skontaktował się z lokalnymi organami ścigania, przekazując im wszystkie zebrane dane.

Policja ze Świebodzina, posiadając dostępne informacje, szybko ustaliła prawdopodobne miejsce przechowywania jachtu. Mieli oni podejrzenia, że łódź mogła być ukryta na jednej z posesji w okolicach Nowej Soli. Informacje te zostały natychmiast podane do Komendy Powiatowej w Nowej Soli, która wysłała patrol na wskazane miejsce. Jak się okazało, podejrzenia okazały się trafne – jacht wraz z przyczepą faktycznie znajdował się tam. Niedługo po odkryciu, 48-letni mężczyzna podejrzewany o kradzież został zatrzymany.