Do nietypowego zdarzenia doszło w połowie kwietnia w pociągu jadącym do Berlina. Na wysokości Świebodzina w jednym z wagonów musiała interweniować policja. Mężczyzna wpadł w szał i zdemolował cały wagon.
Policja ze Świebodzina otrzymała zgłoszenie od konduktora w relacji Kraków — Berlin. W jednym z wagonów jechał 34-letni mężczyzna, który z niewiadomych powodów wpadł w szał i zaczął demolować cały wagon. W obawie przed agresją napastnika wszyscy pasażerowie zamknęli się w sąsiadującym wagonie.
Gdy policja dotarła do feralnego wagonu, ten w części był już zniszczony. Funkcjonariusze szybko jednak obezwładnili mężczyznę, który nie miał przy sobie żadnych dokumentów poświadczających jego tożsamość. Podczas czynności sprawdzających na komisariacie okazało się, że 34-latek był poszukiwany do odbycia kary więzienia. Usłyszał już zarzut zniszczenia mienia, które oszacowano na 40 tysięcy złotych. Tuż po zatrzymaniu został przetransportowany do zakładu karnego celem prawnie zasądzonej półrocznej odsiadki za podobne występki.