Gdy pewien mężczyzna znalazł się za barierkami na wiadukcie nad drogą krajową S3, dwaj świebodzińscy funkcjonariusze policji, st. post. Adam Kamyszka i post Andrzej Golc, stanęli przed wyzwaniem, które mogło zakończyć się tragedią. Sprawnie zareagowali, doprowadzając mężczyznę do bezpiecznej strony i przekazując go pod fachową opiekę medyczną.
Wszystko rozpoczęło się w sobotni wieczór 18 maja, gdy dwóch policjantów ze Świebodzina zostało skierowanych do interwencji w jednej z miejscowości w tej samej Gminie. Jak wyjaśnia asp. Marcin Ruciński, rzecznik prasowy świebodzińskiej policji, zgłoszenie dotyczyło mężczyzny, który oddalił się od swojego miejsca pobytu w stanie wyraźnego niepokoju emocjonalnego, co stwarzało potencjalne zagrożenie dla jego życia.
Funkcjonariusze szybko przystąpili do działania, przewidując możliwe lokalizacje, do których mógł udać się 30-letni mężczyzna i sprawdzając je jedno po drugim. Ich przypuszczenia okazały się słuszne, gdy udało im się zlokalizować mężczyznę na jednym z wiaduktów przebiegających nad drogą S3. Początkowe ulżenie zamieniło się w niepokój, kiedy zauważono, że mężczyzna już znalazł się po niewłaściwej stronie barierek.