W Kijach, niedaleko Sulechowa, pewien mężczyzna wpadł w oko policji. Nie miał zamiaru zatrzymać się bez walki. Jak się później okazało, na swoim koncie miał sporo występków.

Zobaczywszy funkcjonariuszy, natychmiast podjął próbę ucieczki. Całe zajście miało miejsce w sobotę 17 sierpnia, kiedy to patrol z Wydziału Ruchu Drogowego ze stolicy regionu – Zielonej Góry – wystawił kontrolę na drodze wojewódzkiej numer 277. Ich zadaniem było monitorowanie prędkości pojazdów. O godzinie 18:25 na radar wpadł kierowca jadący Daihatsu z prędkością 82 km/h.

– Ten, który prowadził Daihatsu, widząc patrol, nagle skręcił i rzucił się do ucieczki – relacjonuje sytuację podinsp. Małgorzata Barska, pełniąca obowiązki rzecznika prasowego zielonogórskiej policji.

Ale to nie koniec incydentów tego dnia w Zielonej Górze. Doszło tam bowiem do poważnego zdarzenia, w którym 16-latek zdecydował się na agresywne działanie wobec swoich rówieśników. Chłopiec zaatakował dwójkę młodzieńców zarówno nożem, jak i stłuczoną butelką. Wszystko to rozegrało się na działce przy ulicy Morelowej.