18 stycznia, w sobotni poranek, doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Szynobus, którym podróżowano, stanął w płomieniach. Na miejsce natychmiast wezwano cztery drużyny strażaków, a także funkcjonariuszy policji.
Alarm o pożarze szynobusu wpłynął do straży pożarnej w sobotę rano, dokładnie 18 stycznia. Sprzęt kolejowy zaprószył ognia podczas przejazdu w pobliżu stacji kolejowej zlokalizowanej niedaleko miejscowości Lutol Suchy – niewielkiej wsi znajdującej się na trasie pomiędzy Międzyrzeczem a Świebodzinem. Cztery drużyny strażackie zostały natychmiast skierowane na miejsce zdarzenia: Ochotnicza Straż Pożarna z Brójec, Lutola Suchego i Trzciela oraz zawodowi strażacy z Międzyrzecza. Dodatkowo, do akcji wkroczyła również miejscowa policja.
Po dotarciu strażaków na miejsce zdarzenia okazało się, że personel kolejowy zareagował błyskawicznie i dzięki odpowiedniemu wyposażeniu udało mu się ugasić ogień jeszcze przed przyjazdem służb ratunkowych. Na szczęście, pomimo groźnej sytuacji, żadna z osób znajdujących się na pokładzie szynobusu nie odniosła obrażeń.